das - 2006-11-12 10:03:19

Pamiętnik terrorysty:

Dzien 1.
Od miesiaca przygotowywalismy sie do ataku na Polske. Teraz jestem
razem z wieloma innymi, którzy sa gotowi oddac zycie za wiare na
miejscu. Na lotnisku co prawda zgubila sie czesc bagazy, ale duzo
zostalo. Pobili nas lysi panowie w spodniach z paskami.Wynajelismy
pokój w hotelu.


Dzien 2.
Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podlozylismy bombe w
samochodzie i poszlismy ogladac wiadomosci. Poniewaz nic nie
mówili o samochodzie-pulapce, poslzismy sprawdzic co sie stalo.
Z samochodu zniknely - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele,
lusterka, blokada na kierownice oraz bomba. Pobili nas lysi
panowie w spodniach z paskami.

Dzien 3.
Dzisiaj odpoczywamy po porazce. Pobili nas lysi panowie. Maja nam
przyslac dodatkowy sprzet z naszego kraju. Wieczorem poslalismy
5 naszych z najtwardszymi lbami do baru, mieli zapic Polaków na smierc. Wszyscy polegli w boju, pomodlilismy sie za nich.
Pobili nas lysi panowie.

Dzien 4.
Poniewaz ukradli nam telewizor z hotelu, sluchamy radia.
Chrzescijanski, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy
niz nasz! Nienawidzi Zydów i Masonów, którzy chca zniszczyc
polskiNaród. Czyzby ktos nas ubiegl? Mamy nadzieje, ze o.
Rydzyk nie dowie sie o nas, póki bedziemy w tym kraju. Nie pobili nas lysi
panowie, bo siedzimy w domu.

Dzien 5
Trwaja przygotowania do zburzenia palacu kultury. Mial przyjsc
dzisiaj sprzet, ale wszystko zgubilo sie na poczcie, doszla tylko
paczka z instrukcjami, jak uzywac broni, która nie doszla.
Ogladalismy M jak Milosc, Alezhebar poplakal sie.


Dzien 6
Wyslalismy koperte z waglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie
doszla. Pobili nas lysi panowie.

Dzien 7
To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Palac Kultury. Z braku
ladunków wybuchowych, kupilismy dobre polskie lopaty w supermarkecie
i podkopujemy fundamenty. Lopaty polamaly sie. Pobili nas lysi
panowie.

Dzien 8
Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjal sie samobójczej misji!
Wbiegniez bomba do supermarketu i zdetonuje ja. Wrócil po 6
godzinach. Najpierw ukradli mu bombe, potem pobili go lysi panowie.

Dzien 9.
Wracamy do kraju. Polska sama swietnie sobie radzi bez naszych
zamachów.

rzmij - 2006-11-13 13:23:07

buahuahuahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuauahauhauhauahuahahahauhauhauahuahauahuaua

GotLink.plbusy Belgia