Zapis kolejnej dekady naszej znajomosci
Tak mi sie cos zebralo na podsumowanie tego miesiaca, jak wam minal ten pazdziernik bylo ok czy chujowo. Dla mnie byl to chyba najlepszy miesiac w roku (kto by pomyslal) w koncu ze swojej maszynki zrobilem to co marzylo mi sie dawno temu no i co wazne nie przejebalem zbyt duzo kasy na balangi to tez sie chwali
Offline
Bishop
chujowizna na maxa malo kasy i jeszcze myslalem ze wpadlem;/
Offline
Templar
Zmiana pogody odczuwalnie daje mi sie we wznaki, chodze ostatnio jakis przymulony i z deka przeziebiony.... Wlorzylem w tym miesiacu sporo pracy na treningach - nadchodzacy turniej i pasowanie; jak rowniez w szkole chcialbym wszystko miec ogarniete tip top do koncowki grudnia gdyz .... hheheh cisne w koncu do Polski i to jest to o czym tak naprawde mysle, chce kupic jeszcze kilka rzeczy a reszte chcem wlozyc w skarpete zeby o nic sie nie martwic bedac na ojczyznie .... Pazdziernik miesiacem pracy i oczekiwan
Ostatnio edytowany przez Snajper (2006-11-01 22:50:04)
Offline
Templar
No do deprechy to mi dosc daleko ale mash racje ten klimacik troszke przytlacza....
Cos czuje za to ze jak dojade do domu to zaden sniezek mnie nie zatrzyma.. A gdzie tam
PS. Nie lam sie Pablo, ten moze byc tylko lepszy wiec...
Ostatnio edytowany przez Snajper (2006-11-02 18:48:39)
Offline
Bishop
o i ty mi zle zyczysz? myslalem ze jestes moim kumplem;(
Offline
Templar
Ale z Ciebie ziom Szymon no wiesh co
A ty Jax pilnuj sie, no chyba ze jestes gotowy...
Ja tam chcialbym mial dzieciaka, ale definytywnie jeszcze nie teraz.
Offline
a ja chleje i chuj klade, hehe
Offline